Coraz bliżej końca ery ferm futrzarskich. Sejm uchwalił ustawę zakazującą hodowli zwierząt na futra
17 października 2025 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił ustawę wprowadzającą w Polsce zakaz chowu i hodowli zwierząt futerkowych w celach komercyjnych, z wyjątkiem królików. To historyczna decyzja, która jest ma szansę zakończyć tę wieloletnią praktykę.
W głosowaniu podczas trzeciego czytania projektu wzięło udział 436 posłów i posłanek. Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 339, przeciw było 78, a 19 osób wstrzymało się od głosu.
Od projektu do przyjętej ustawy
Pierwotny projekt ustawy zakładał, że fermy zostaną zlikwidowane do 2029 roku.
W wyniku poprawek zgłoszonych w toku prac Komisji Nadzwyczajnej do spraw ochrony zwierząt termin ten wydłużono do 31 grudnia 2033 roku, tak aby umożliwić przedsiębiorcom i rolnikom zakończenie działalności oraz możliwość dostosowania się do zmian.
Zakaz obejmie zarówno prowadzenie ferm, jak i wszelką działalność związaną z utrzymywaniem zwierząt w celu pozyskiwania z nich futer lub innych części ciała.
W razie jego naruszenia sąd będzie mógł orzec zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt na okres od roku do pięciu lat.
Przemysł futrzarski w Polsce
Podczas prac sejmowych Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsiprzedstawiło dane, z których wynika, że w Polsce działa obecnie 281 ferm futerkowych, w tym 169 ferm norek amerykańskich, 37 lisów, 11 jenotów i 64 szynszyli. Szacuje się, że co roku zabijano na nich około 3,4 miliona zwierząt, a wartość eksportu futer i produktów futrzarskich sięgała 66 milionów euro rocznie.
Polska jest jednym z największych producentów futer w Unii Europejskiej. Decyzja Sejmu o ustawie wpisuje nasz kraj w europejski trend – zakaz hodowli futerkowej obowiązuje już w 22 krajach, m.in. we Francji, Holandii, Niemczech i Włoszech.
Sprawiedliwa transformacja
Ustawa przewiduje mechanizm odszkodowań dla rolników i przedsiębiorców, którzy poniosą straty w związku z zakończeniem działalności. Osoby planujące przekształcenie ferm w inną działalność rolniczą lub gospodarczą nie będą musiały ponownie występować o decyzję środowiskową, jeśli wcześniej taką posiadały. Pracownicy ferm otrzymają odprawy w wysokości 12-miesięcznego wynagrodzenia, co ma złagodzić skutki społeczne wygaszania hodowli.
To rozwiązanie tworzy podstawy sprawiedliwej transformacji – łączącej ochronę zwierząt z troską o ludzi.
Wyrażamy jednak nadzieję jako fundacja, że proces wygaszania ferm zakończy się wcześniej niż w 2033 roku, wraz z rosnącą świadomością społeczną i rozwojem alternatywnych form działalności.
Głos Fundacji Mushika
Popieramy rozwiązania zawarte w uchwalonej przez Sejm ustawie. To prawo, które kończy z przemocą wobec zwierząt, a jednocześnie tworzy uczciwe warunki transformacji gospodarczej i chroni miejsca pracy.
To decyzja, która pokazuje, że można tworzyć prawo mądre, empatyczne i sprawiedliwe. Polska ma szansę dołączyć do krajów, w którym prawo odzwierciedla opinię społeczeństwa na temat hodowli zwierząt na futra.
Przekazaliśmy opinię Komisji Nadzwyczajnej do spraw Ochrony Zwierząt na temat projektów ustaw jeszcze przed I czytaniem, o czym pisaliśmy we wcześniejszym artykule. Wkrótce przekażemy nasze stanowisko do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z poparciem dla ustawy, podkreślając znaczenie tej decyzji dla ochrony zwierząt, środowiska i wspólnego dobra.
Co dalej? Ustawa w Senacie i u Prezydenta
Przyjęta przez Sejm ustawa trafi teraz do Senatu, który w ciągu 30 dni od jej przekazania może przyjąć ją bez zmian, uchwalić poprawki albo odrzucić w całości.
Jeśli Senat nie podejmie uchwały w terminie 30 dni, ustawę uznaje się za uchwaloną w brzmieniu przyjętym przez Sejm.
Następnie ustawa trafi do Prezydenta, który ma 21 dni na jej podpisanie i zarządzenie ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Przed podpisaniem Prezydent może skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, aby zbadał jej zgodność z Konstytucją, lub – z umotywowanym wnioskiem – zwrócić ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia (tzw. weto ustawodawcze).
Krok w stronę lepszej przyszłości
Decyzja Sejmu to ogromny postęp – ale to jeszcze nie koniec drogi.
Obserwujemy z nadzieją dalszy proces legislacyjny, wierząc, że już wkrótce Polska stanie się krajem, który na zawsze skończy z hodowlą zwierząt na futra.